Autor: Szymon Nowak
Wydawnictwo Fronda
Stron 432
"Losy ludzkie są kręte jak drogi i ścieżki w Bieszczadach, zawsze jednak los człowieka zależy od drugiego człowieka."
"Oddziały Wyklętych", Szymon Nowak
1 marca to od zaledwie czterech lat Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". To pokazuje, że dopiero od paru lat historia Żołnierzy Wyklętych, a raczej Żołnierzy... Niezłomnych wychodzi na jaw. Przez bardzo długi czas wydarzenia po roku 1945 były owiane nutą tajemnicy, wieloma niedopowiedzeniami... W czasach komunistycznych zapadło milczenie. W szkołach uczono historii bardzo ogólnej, a przede wszystkim "wygodnej" dla ówczesnych władz. Jednym z faktów, które władze postanowiły zataić był fakt istnienia sporej grupy żołnierzy, którzy nie skapitulowali, ale postanowili dalej walczyć o Polskę. Chcieli Polski o jakiej walczyli przez lata. Pomimo ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w ustawie programowej nauczania w gimnazjum cały czas ten aspekt nie jest ujęty. Ja na szczęście miałam możliwość poznawania po trochu tej historii przez trzy lata swojej edukacji w gimnazjum (której co prawda jeszcze nie ukończyłam, ale co roku co nieco się dowiedziałam na temat Żołnierzy Niezłomnych). Zachęcona i zainteresowana tematem sięgnęłam po książkę "Oddziały Wyklętych" - chciałam lepiej poznać ten kawałek historii Polski, a przy okazji ugruntować i wzbogacić swoją wiedzę. Książka Szymona Nowaka okazała się do tego lekturą idealną.
Szymon Nowak w swojej książce ukazuje historię działań 22 oddziałów antykomunistycznej partyzantki oraz wiele nieznanych, rzadko widywanych fotografii. Do tego w książce znajduje się jeszcze mapa działań partyzantów oraz tras ich przemarszu. To wszystko tworzy naprawdę dobrze napisaną całość, która jest konkretnym źródłem informacji. Ale trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że tworzy książkę idealną... dla osób zainteresowanych tematem. To obraz życia tych żołnierzy, którzy budzą w niektórych tyle mieszanych uczuć, obraz akcji w których brali udział i nie tylko. Przez większość czasu żyli w cieniu swoich dowódców... może to i dobrze?
Przez jednych są nazywani Żołnierzami Wyklętymi, a przez innych Żołnierzami Niezłomnymi... Jednak ci, którzy przeżyli do dnia dzisiejszego wolą tą drugą nazwę. Byli NIEZŁOMNI. NIE PODDALI SIĘ. WALCZYLI DO KOŃCA. Wyklęci zostali przez komunistów. Z racji tego, że ich historia była przez długi czas trzymana w zaciszu starych archiwów informacje o ich akcjach są trudne do odtworzenia, a wprowadzenie ich do mentalności współczesnego człowieka jeszcze trudniejsze... Tym bardziej dla osób, które swoją edukację odbywali w czasach komuny. Nagle, znikąd pojawili się Żołnierzy Wyklęci. Trzeba jednak mieć nadzieję, że pamięć i wiedza o nich właśnie przez takie książki będzie coraz silniejsza i większa.
Patriotyzm, godność, honor - to właśnie te trzy rzeczy przyświecały Niezłomnym najbardziej. To właśnie one nie pozwalały im skapitulować. To właśnie one nie pozwalały oddać Polski bez walki. To właśnie one trzymały ich przy życiu. To właśnie one umacniały ich postanowienie walki. Pragnęli wolnej Polski. Nie powstrzymywały więc ich beznadzieja, trudności, nędza... głód, ciągłe narażanie życia. Każda chwila ich życia mogła być tą ostatnią... moment nieuwagi, źle wypowiedziana komenda, a do tego zupełnie powszechne niebezpieczeństwa: głód, choroby. Życie w lesie, z dala od osad. Ciągły strach, niepokój... ale nie poddali się. Byli NIEZŁOMNI.
Szymon Nowak pokazuje historię Żołnierzy Niezłomnych w sposób niezwykle rzetelny. Od pierwszego rozkazu... daje nam odpowiedź na pytanie: "Dlaczego? Po co?", a przede wszystkim pozwala nam ich zrozumieć. Nie chcę Wam przybliżać z bliska historii tych 22 oddziałów. Je trzeba poznać osobiście i... poczuć. Oczywiście. Znajdą się sceptycy, którzy stwierdzą, że ten upór był niepotrzebny. Że powinni odpuścić. Ale tu zaczyna się już dyskusja podobna do tej na temat powstania warszawskiego. Zostanę więc po prostu przy tym, że to historia ludzi, którzy się nie poddali. Ludzi, którzy zasługują na pamięć...
"Oddziały Wyklętych" to literatura obowiązkowa dla wszystkich osób żywo zainteresowanych historią. Przede wszystkim historią II wojny światową i tego co działo się po niej. To książka dla osób, które chcą uczcić pamięć Żołnierzy Wyklętych. Ich historia będzie żywa tak długo aż mi będziemy o niej pamiętać... Plusem tej pozycji jest opublikowanie w nich zdjęć. Nie jest to książka nudna ani lektura, którą czyta się bardzo trudno ze względu na dużą liczbę nazwisk i dat. Ale jak to bywa z tego typu książkami - ich temat musi po prostu człowieka interesować. "Oddział Wyklętych" Szymona Nowaka to książka, która spełniła moje oczekiwania w 100%, a przy tym poszerzyła moją wiedzę.
Moja ocena: brak
Za możliwość bliższego zapoznania się z historią Żołnierzy Niezłomnych serdecznie dziękuję Wydawnictwu Fronda!
To lektura dla mnie. Najpierw pewnie zabiorę się za "Dziewczyny wyklęte", ale i na "Oddziałów wyklętych" znajdę czas.
OdpowiedzUsuńDobrze, że takie książki powstają. Je po prostu trzeba czytać.
OdpowiedzUsuńO, ja taką tematykę uwielbiam. Mogłaby być moja ta pozycja ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zwiększać swoją wiedzę, książkę na pewno przeczytam, historia jest niezwykle ważna i pojęcie o niej.
OdpowiedzUsuńW takim razie ja muszę koniecznie ją przeczytać, gdyż odkąd zaczełam uczyć się o II wojnie światowej bardzo mnie tego typu literatura ciekawi. Obecnie czytam "Dziennik Anne Frank". Tematyka nieco inna, bo żydowska, ale w klimacie II wojny. Polece Ci jak już przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńMoże jakiś czas temu skusiłabym się na ten tytuł, ale ostatnio zupełnie nie mam ochoty na książki historyczne.
OdpowiedzUsuń