Tytuł: Chcę kochać
Autor: s. Teresa Biłyk CSSF
Wydawnictwo WAM
Stron 128
Opis Wydawcy:
Chcę kochać, to czterdzieści opowiadań, opisujących wydarzenia z życia współczesnej chrześcijańskiej rodziny. Wszystkie opowiadania, przeplatają się krótkimi wersjami modlitw, wśród których dzieci w sposób szczególny poznają Modlitwę Pańską: Ojcze nasz... Doświadczenia religijne ukazane są na tle roku liturgicznego, ze zwyczajami polskich tradycji.
Opowiadania nawiązują do programu nauczania religii dla dzieci czteroletnich: Radość dzieci Bożych
Moja recenzja:
W przedszkolu - na religii katechetka często czytała nam opowieści związane z chrześcijaństwem, które miały nas czegoś nauczyć. Bardzo miło to wspominałam i wspominam nadal, więc bez żadnego wahania sięgnęłam po książkę "Chcę kochać", która składa się z czterdziestu krótkich opowiadań o zwykłej rodzinie chrześcijańskiej. Ta rodzina jest zwykła, ale przekaz tych wszystkich opowiadań jest bardzo ważny. To z pewnością wspaniała książka dla dzieci w wieku przedszkolnym...
Wszystkie opowiadania opowiadają o zwykłej chrześcijańskiej rodzinie i jej perypetiach. W rodzinie znajduje się dwójka dzieci i to właśnie w większości za ich sprawą autorka postanowiła przybliżyć chrześcijaństwo i istotę Boga innym dzieciom. To wszystko robi w sposób łatwy, zrozumiały, a przy tym subtelny. Dodatkowo te wszystkie opowiadania są... ciekawe :) Gdybym była w przedszkolu chciałabym, żeby katechetka czytała mi właśnie takie opowiadania.
Zdecydowanym plusem tej książki jest to, że po każdym opowiadaniu znajduje się krótka modlitwa, która jest ich wspaniałym podsumowaniem. Opowiadania są krótkie, ale treściwe. Autorka niczego nie owija w bawełnę tylko wszystko przekazuje wprost. Nie trzeba się niczego domyślać. A przy tym bardzo mile się je czyta :) Opowiadają o problemach w rodzinie, w szkole i nie tylko.
"Chcę kochać" to piękna książka pokazująca, że Bóg nas kocha. To książka idealna dla rodziców, którzy chcą wychowywać swoje dzieci w wierze chrześcijańskiej. Czytanie tych opowiadań dzieci z pewnością wykształci w nich ducha chrześcijańskiego. Ale przede wszystkim czytanie tych opowiadań to dobra zabawa.
Wszystkie opowiadania opowiadają o zwykłej chrześcijańskiej rodzinie i jej perypetiach. W rodzinie znajduje się dwójka dzieci i to właśnie w większości za ich sprawą autorka postanowiła przybliżyć chrześcijaństwo i istotę Boga innym dzieciom. To wszystko robi w sposób łatwy, zrozumiały, a przy tym subtelny. Dodatkowo te wszystkie opowiadania są... ciekawe :) Gdybym była w przedszkolu chciałabym, żeby katechetka czytała mi właśnie takie opowiadania.
Zdecydowanym plusem tej książki jest to, że po każdym opowiadaniu znajduje się krótka modlitwa, która jest ich wspaniałym podsumowaniem. Opowiadania są krótkie, ale treściwe. Autorka niczego nie owija w bawełnę tylko wszystko przekazuje wprost. Nie trzeba się niczego domyślać. A przy tym bardzo mile się je czyta :) Opowiadają o problemach w rodzinie, w szkole i nie tylko.
"Chcę kochać" to piękna książka pokazująca, że Bóg nas kocha. To książka idealna dla rodziców, którzy chcą wychowywać swoje dzieci w wierze chrześcijańskiej. Czytanie tych opowiadań dzieci z pewnością wykształci w nich ducha chrześcijańskiego. Ale przede wszystkim czytanie tych opowiadań to dobra zabawa.
Polecam!
Okładka jest śliczna!
Moja ocena: 7/10 Bardzo dobry!
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu WAM!
może kiedyś moja córka sięgnie po tę książkę
OdpowiedzUsuńja już wyrosłam :P
Nie mogłam się doczekać, kiedy napiszesz coś na blogu.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być raczej lekką i wartościową lekturą, więc w wolnym czasie chętnie po nią sięgnę. (:
Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
Książka raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńKsiążka zdecydowanie nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńniestety to nie jest coś co by mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, ale może dla kogoś z rodziny? :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam:
http://recenzjex3.blogspot.com/
Bardzo miła i ciepła pozycja. Może kiedyś po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńOj wybitnie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJakieś dziwne przedszkola teraz są - u mnie nie było religii. No ale mniejsza o to - ksiązka nie dla mnie, uważam, że każdy ma prawo wyboru własnej drogi i nie zamierzam zmuszać np moich dzieci do czytania książek religijnych tylko dlatego, że ja jestem ochrzczona. Może kiedyś zmienię zdanie, ale na obecna chwilę jest we mnie jeszcze trochę buntu :P
OdpowiedzUsuń