sierpnia 26, 2012

(187) Książka do której wracam, której potrzebuję, którą kocham...


Dzisiaj dość nietypowa notka, napisana przez przypływ twórczej weny. Dawno, dawno temu... recenzowałam książkę "Chlapanie atramentem Poradnik dla młodych pisarzy" autorstwa Anne Mazer i Ellen Potter tu: http://ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com/2011/10/60-chlapanie-atramentem.html To dawno, dawno temu to było prawie rok temu. A ja tak jak tamtego dnia, kiedy przeczytałam tą książkę, jestem nią tak samo zachwycona. Jest to książka do której wracam, której potrzebuję, którą kocham!
Od momentu jej przeczytania zaczęłam pisać książkę, ale to nawet nie o to chodzi. Wiem, że gdyby nie ta książka nie pisałabym już dawno recenzji. Ona mnie motywuje i dzięki niej mam wenę. Zaglądam do niej bardzo często, jest to książka bardzo mi bliska. Obawiam się, że gdyby nie ona już dawno bym nie pisała. Nie wiem co bym bez niej zrobiła, uwielbiam ją czytać nawet fragmentami.
Anne Mazer i Ellen Potter miały świetny pomysł. Stworzyły niezwykłą i
pożyteczną książkę. Te kobiety mają talent, powinny być przykładem dla innych pisarzy. Wiem, że tak długo jak mam tą książkę i do niej zaglądam nie przestanę pisać.
Polecam Wam ją jeszcze raz gorąco! Warto ją przeczytać, żeby chociaż poczuć tą przyjemną  wypełniającą energię, dzięki, której człowiekowi chce się pisać.Czasami po pewnym czasie od przeczytania jakiejś książki zmieniam zdanie na jej temat,ale z tą książką nigdy się tak nie stanie. Zawsze będę się nią zachwycała!

6 komentarzy:

  1. Ja zawsze będę wracać do "Wichrowych wzgórz" :D

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm jakby się tak zastanowić, to w ostatnich czasach przeczytałam jedną książkę, do której ewentualnie wrócę w przyszłości: "Tajemnicę Abigel"

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj mam trochę takich książek do których wracam. Chociaż tylko kilka, które czytam od deski do deski, za to mam wiele w których są momenty które lubię sobie przypominać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm.. Może ja też powinnam się w takową książkę zaopatrzyć..

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam kilka takich książek. Nawet zrobiłam ostatnio top 10. Ale ta, o której mówisz, wydaje się być naprawdę ciekawa... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę przeczytać, przyda się ;)

    OdpowiedzUsuń