Tytuł: Ava Farris Podwójna tożsamość
Seria: Ava Farris (#1)
Autor: Izabela Misztal
Wydawnictwo Ekwita
Stron 424
Moja recenzja:
Mam na swoim
koncie przeczytanych już kilkanaście romansów paranormalnych, jednak nie
spotkałam się jeszcze z romansem paranormalnym autorstwa polki. Dlatego
czytaniu książki „Ava Farris Podwójna tożsamość” było dla mnie bardzo ciekawym
doświadczeniem. Wiem bardzo dobrze, że niektóre osoby jak słyszą tylko o
książce polaka to się wzdrygają. Na pewno mają ku temu swoje powody, ale ja
przy czytaniu tej książki na pewno się nie wzdrygałam.
Ava Farris
ma 17 lat. Ma wiele talentów, ale wszystkie ukrywa dla swojego bezpieczeństwa.
Kreuje się na samotną, nieinteresującą i nieinteligentną osobę. Można by
powiedzieć, że każdego dnia zakłada na swoją twarz maskę i udaje kogoś kim nie
jest. Mieszka w Carlton, ponieważ była zmuszona razem z rodziną wyprowadzić się
z
Marsylii – dla ich bezpieczeństwa. Często zauważa się, że ktoś udaje
kogoś kim nie jest, ale udaje wtedy osobę lepszą. Jednak w tej książce jest
zupełnie inaczej. Ava udaje kogoś gorszego, jest gotowa poświęcić bardzo wiele
dla bezpieczeństwa swojego i rodziny.
Jej rodzina
także nie pokazuje wszystkich swoich talentów, jednak są mniej ostrożni. Nie
chcą żyć w ciągłym strachu. W końcu nie na tym polega ich życie, nawet jeśli
nie są ludźmi. Są bardzo zgraną i kochającą się rodziną. Dziewczyna ma jedną,
ale oddaną przyjaciółkę.
Jej
spojrzenie na świat zmienia się, kiedy pewnego wrześniowego dnia poznaje
Nathaniela, jest gotowa odrzucić dla niego swoją maskę. Jednak żadnego dnia nie
może być pewna, nie wie gdzie czai się niebezpieczeństwo.Ale przyjaźń i miłość
podobno wszystko przezwycięży, prawda? Dziewczyna uczy się żyć pełnią życia, ale sielanka nie będzie trwała wiecznie.
Możemy
kłamać i udawać kogoś kim nie jesteśmy, jednak prawda i tak zawsze wyjdzie na
jaw. Tak już jest w życiu. Powinnyśmy umieć przyjmować prawdę do siebie i uczyć
się z nią żyć. Strach nie powinien nami rządzić, ponieważ jest to nasz
najgorszy wróg. W końcu z każdej sytuacji można wyjść obronną ręką.
W książce
Pani Izabeli Misztal bardzo spodobało mi się to, że wątek paranormalny nie jest
głównym tematem książki. Pojawiają się tu także zwykłe problemy nastolatek,
pierwsze zauroczenia i miłości. Problemy w szkole z koleżankami i kolegami,
każdy nastolatek odnajdzie w tej książce cząstkę siebie.
Jednak czym
dzieło polskiej autorki wyróżnia się spośród innych powieści znajdujących się
na rynku? Ciekawą fabułą, a zarazem zwykłymi problemami. Cała fabuła jest
owiana nutką tajemnicy, a autorka nigdy nie staje w miejscu. Ciągle pędzi z
akcją do przodu. Ta powieść zainteresowała mnie od pierwszych stron, ale w
ciągnęła w zupełności dopiero po pewnym czasie.
Bohaterowie
są mocno zarysowani i podczas czytania książki można to zauważyć. Jednak postać Avy- głównej bohaterki momentami mnie irytowała tym, że nie myślała logicznie. Tak samo było z Nathanielem. Ich postacie były otoczone tylko dobrocią, nie było żadnych gwałtownych reakcji, co powodowało pewną monotonię. Podoba mi się także
bardzo to, że autorka nie zdradza od początku wszystkich tajemnic, tak naprawdę
z początku nie zdradza zupełnie nic : D Dzięki temu trzyma czytelnika w niepewności.Wątek miłosny jest bardzo przyjemny, choć momentami wydawał mi się trochę przesłodzony.
Ale nie można zapomnieć o pięknej oprawie graficznej. Czarna okładka, a na niej twarz schowana ze wenecką maską i piękny napis. Bardzo mi się podoba. I o dziwo, postać przedstawiona na okładce jest bardzo podobna do tej przedstawionej w książce, a musicie przyznać, że to się zdarza niesamowicie rzadko.
Izabela Misztal stworzyła dzieło, które naprawdę bardzo mi się spodobało. Seria ma bardzo duży potencjał i nie mogę się doczekać następnych części, zapowiada się naprawdę intrygująco. Polecam ją osobom, które pragną się rozluźnić i spędzić miło czas z książką w ręku, choć wiem, że nie każdemu się spodoba. Jednak mi się spodobała, a to dla mnie najważniejsze.
Zapraszam na stronę książki [tutaj].
Trailer książki:
Moja ocena: 7+/10 Bardzo dobry z plusikiem!
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Amok!
Nathaniel i Ava: avafarris.pl
Książka być może będzie fajna. Nie wiem czy sięgnąć :x Aczkolwiek romanse to chyba nie mój gatunek.
OdpowiedzUsuńZostałaś oTAGowana i zaproszona do zabawy! Więcej informacji u mnie :3
Tym razem sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńPolska pisarka i romans paranormalny. To może być ciekawe połączenie.
OdpowiedzUsuńZostałaś oTagowana! Więcej informacji na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńZostałaś oTAGowana! Szczegóły na moim blogu?
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiałam nad tą lekturą... I kurczę, mogłam jednak kupić, a tak zdecydowałam się na coś innego. Romans paranormalny spod pióra Polki brzmi naprawdę nieźle, ale jakoś po wejściu na stronę wydawnictwa mój zapał ostygł. A teraz znów wzrósł! :D
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze nie spotkałam się z romansem paranormalnym pisanym przez Polkę. A książka wydaje się być interesująca, więc być może przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z polskim romansem paranormalnym, ale chyba będzie to ciekawe doświadczenie ;)
OdpowiedzUsuńO, polski romans paranormalny. Coś nowego.
OdpowiedzUsuńI ta okładka. Uwielbiam maski, odkąd obejrzałam "Upiora z Opery". Koooocham musicale. <3
W sumie może być ciekawa, ale jednego nie rozumiem. Co z tego, że Polka to pisała? Dla mnie równie dobrze mógł to pisać Niemiec, Amerykanin i ktokolwiek inny. I tak nie ma polskich imion i miast.
OdpowiedzUsuńKsiążka całkiem mi się podobała. Może nie trafiła do tych moich ulubionych, ale przyjemnie się czytało.
OdpowiedzUsuńJak na razie mam co czytać, ale kto wie może kiedyś...
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie;p
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPolskich autorów nie czytam. Ale po dobrej recenzji się skuszę.
OdpowiedzUsuńZapraszam http://invisibl3e.blogspot.com/
Średnio mnie ciekawi ta książka, ale może kiedyś się skuszę
OdpowiedzUsuńNie, to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńOkładka niezbyt przypadła mi do gustu, ale książki nie skreślam. Może być dobra, w końcu takiej wysokiej oceny nie wystawia się za nic ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce i zaskoczyło mnie to, że napisała ją Polka. Ale brzmi bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuń