Seria: Akademia Wampirów (#3)
Autor: Richelle Mead
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Stron 432
Opis wydawnictwa:
Moroje mają zdolności magiczne. Zwykle specjalizują się w jednym z czterech żywiołów - wykorzystują wodę, ogień, powietrze lub ziemię. Lissa stanowiła wyjątek. Pracowała z piątym żywiołem - ducha, o którego istnieniu mało kto słyszał. Moja przyjaciółka posiadała dar uzdrawiania, a nawet wskrzeszania zmarłych. To dzięki niemu nawiązała się między nami szczególna psychiczna więź. Zostałam z nią połączona, nosiłam "pocałunek cienia".
Od czasu, kiedy Rose pokonała w walce strzygi, dręczą ją ponure myśli. Zaczyna widzieć duchy, które ostrzegają przed złem, jakie gromadzi się coraz bliżej bram Akademii. Dziewczynie coraz trudniej tłumić uczucia do Dymitra. Wie, że nie wolno jej pokochać innego strażnika. Ale czasem trzeba łamać reguły… Gdy zaprzysiężony wróg Lissy i Rose, Wiktor Daszkow, stanie przed sądem, napięcie w arystokratycznych wampirzych kręgach sięgnie zenitu. W straszliwej bitwie Rose będzie musiała wybierać między życiem, miłością oraz dwiema najbliższymi osobami… Czy jej decyzja oznacza ratunek tylko dla jednej z nich?
"Akademia wampirów" to cykl powieściowy, który pokochali wielbiciele "Zmierzchu" Stephenie Meyer.
Moja recenzja:
Zakochałam się...tak to dobre słowo. Zakochałam się w Akademii Wampirów, niesamowitej serii. Nigdy nie pomyślałabym, że aż tak ją polubię. Poprzednie części podobały mi się, ale ta to...obłęd.
Nie oczekiwałam aż tak dużo.
W Akademii Wampirów mieszkają dampiry i moroje. Rose jest dampirem i w przyszłości ma za zadanie chronić swoją najlepszą przyjaciółkę morojkę Lissę. Jej szkolenie w Akademii ciągle trwa, a jej trenerem jest przystojny Dymitr.
Jej nauczyciel nie jest jej obojętny, a tak nie powinno być. Są przyjaciółmi i doskonale się rozumieją. Przynajmniej starają się. Rose jest dzielna i potrafi sobie poradzić w tej sytuacji.
Po ostatnich wydarzeniach w jej życiu zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Coraz trudniej poradzić jej sobie z tym. Tym bardziej, że życie wystawia ją na próby. Boi się podzielić swoimi problemami z innymi osobami.
Dymitr i Rose są przyjaciółmi, ale oboje wiedzą, że nie mogą sobie na więcej pozwolić. Oboje mają poczucie obowiązku. Myślałam, że Rose z tego powodu będzie co chwilę urządzała Dymitrowi awantury typu: "Boisz się ze mną być, ja bym dla ciebie poświęciła wszystko". Nie wydarzyło się na szczęście nic takiego : D Walczą ze swoimi uczuciami dla bezpieczeństwa ich przyjaciółki - Lissy. Nawet z przyjaźnią muszą się ukrywać.
Mężczyzna jest strażnikiem, a Rose będzie nim w przyszłości. Bardzo spodobało mi się, że utrzymują przyjazne stosunki.
Nie chcę zdradzać za dużo, ale mogę napisać tylko tyle, że ich relacja jest pełna ciepła i troski.
"Akademia Wampirów Pocałunek Cienia" wciągnął mnie do tego stopnia, że cały dzień się od niej nie odrywałam. Na pewno nie był to stracony dzień.
Na początku tej części skupiało się wokół problemów Rose, ale potem akcja przyśpieszyła jak z bicza strzelił. Wydaje mi się, że kiedy autorka wprowadziła akcję już nie mogła jej zatrzymać.
Postać Rose zaimponowała mi swoją silną osobowością i tym, że nie myśli wyłącznie o sobie.
Jestem po prostu zakochana w tej serii. Urzekła mnie tak naprawdę w tak dużej mierze dopiero teraz gdy przeczytałam 3-cią część. Każda kolejna część jest jeszcze lepsza.
Jak pewnie zauważyliście nie chcę zdradzać Wam za dużo szczegółów, aby czytanie sprawiło jej jeszcze więcej przyjemności. Naprawdę serdecznie Wam ją polecam, niech Was czasami nie zraża tytuł "Akademia Wampirów...".
Już na szczęście zamówiłam kolejne części : D
Mam nadzieję, że zachęciłam chociaż trochę osób do jej przeczytania.
Wszystkie okładki mi się podobają.
Moja bratanica też uwielbia Akademię, ja jeszcze nie miałam okazji ją poznać ;)
OdpowiedzUsuńJakoś żadnej części jeszcze nie czytałam, ale może to zmienię :D
OdpowiedzUsuńJa nie miałam okazji poznać tej serii, ale dopisuję do mojej nieistniejącej listy przeczytam-jak-znajdę-trochę-czasu :)
OdpowiedzUsuńTak, ta część jest najlepsza ze wszystkich. Pokochałam tą serię, ale nie mam dostępu do kolejnych części i jestem zdruzgotana. Może w końcu uda mi się dowiedzieć co będzie dalej...
OdpowiedzUsuńFajne recenzje, pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja ;)
OdpowiedzUsuńA co do książek z serii: jak będę miała czas, to może, może... ;)
Jedna z lepszych serii, nie czytałam jeszcze ostatniej, szóstej części, bo nie chcę kończyć tego cyklu xD
OdpowiedzUsuńMuszę się wziąć na nowo za tę serię ;)
OdpowiedzUsuńMam za sobą całą serię, już jakiś czas temu przeczytaną. I należy do grona moich ulubionych :) Więc rozumiem Twoje zakochanie się :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności przeczytania którejkolwiek książki z tej serii, ale widzę, że szybko muszę naprawić ten błąd :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej serii, ale mam zamiar to zmienić.;D
OdpowiedzUsuńMnie nie trzeba specjalnie zachęcać, bo od dawna mam ochotę na tą serię :)
OdpowiedzUsuń