Seria Numery (#2)
Autor: Rachel Ward
Wydawnictwo Wilga
Stron 380
Opis:
Coś się zbliża... Coś gigantycznego. Coś złego.
Gruzy, woda, ogień, chaos? Prawdziwe piekło.
1 stycznia 2027 roku w Londynie stanie się coś strasznego.
Zniknie całe miasto. Zginą miliony ludzi.
Adam to wie, bo jak jego mama Jem widzi w oczach ludzi datę śmierci.
A prawie wszyscy wokół mają ten sam numer: 112027.
Co to będzie? I co Adam może zrobić?
Moja recenzja:
"Numery Chaos" to druga część "Numerów". Pierwszą wspominam bardzo miło i tak samo jest z drugą częścią. Ale uważam, że druga jest jeszcze lepsza.
Adam jest synem Jem. Jak ona widzi daty śmierci ludzi, kiedy spojrzy im w oczy. Jem poznałam w pierwszej części i przeżywałam razem z nią i Pająkiem przygodę ich życia. Niestety w drugiej części już ich nie ma. Londyn znowu jest w niebezpieczeństwie, w styczniu 2027 roku wydarzy się coś strasznego. Świetnie zdają sobie z tego sprawę dwie osoby: Adam i Sara. Ale również jego prababcia Val. To od tej trójki zależy życie tysiąca ludzi. Lecz świat w przyszłości jest zupełnie inny od naszego.
Wyobraźcie sobie sytuację, że macie wczepiane czipy tak jak psy, władze znają Wasz każdy ruch. Dorośli rządzą i są bardzo surowi w stosunku do dzieci. Nieciekawie prawda? :) Władze mają wgląd na życie każdej osoby i jej poczynania.
Adam mieszka z babcią i pewnego dnia poznaje Sarę, wie, że zbliża się coś bardzo złego. Zginą wtedy tysiące ludzi. Dziewczyna pewnego dnia znika, a on zaczyna jej szukać. Okazuje się to bardzo trudne, ale w końcu na siebie wpadają. Ale nie tylko przyszłość jest ich kłopotem, mają również nieciekawą tereźniejszość, o wszystko muszą walczyć.
W każdej powieści poszukuję dobrego duszka, w tej zdecydowanie jest nią Val i przyjaciel Sary.
Bohaterowie są ciekawi, różni od siebie, ale co najważniejsze nie są idealni. Są zbuntowani, czasami aż za bardzo. To, że oni przeklinają to jeszcze nic, ale jak czytam, że prababcia Adama przeklina, to trochę mnie to brzydziło, że dorosła kobieta może się tak zachowywać.
Fabuła jest ciekawa, p. Rachel Ward miała świetny pomysł z sądem ostatecznym. Napewno nie można się spotkać w żadnej innej powieści z tym, że ktoś widzi w ten sposób numery. Wydarzenia są poukładane i nie ma w książce chaosu. Narracja jest pierwszoosobowa, ale naprzemian Adam, Sara. To tylko urozmaica tą powieść.
Akcja jest szybka, nie wlecze się. A co najważniejsze wszystko rozkręca się szybciej niż w pierwszej części. Naprawdę się wciągnęłam, a nie zdarzyło mi się to w pierwszej części. Jest dużo zwrotów akcji i czyta ją się z zapartym tchem.
Niby to jest nierealna książka, ale tak naprawdę pokazuje prawdziwy świat, tylko w urozmaicony sposób.
"Numery Chaos" to książka jedyna w swoim rodzaju, nie znajdziecie takiej samej na Rynku Książki. Jest ciekawa i wciągająca. Serdecznie polecam Wam całą serię. Wierzę, że trzecia część także mi się spodoba.
Oprawa graficzna jest bardzo ładna. Na okładce znajduje się Adam oraz ziemia i numery, jest bardzo podobna do okładki pierwszej części.
Moja ocena: 9,5/10 Wybitna +
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Wilga!
Na całą serię mam niewyobrażalną ochotę, ale ktoś sprzątnął mi pierwszą część sprzed nosa w bibliotece :/
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, muszę sięgnąć po pierwszą część :)
OdpowiedzUsuńMam w planach ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńwww.ksiazki-blair.blogspot.com
Będę się za nią rozglądać
OdpowiedzUsuńMam za sobą całą serię, bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńCzytałam wszystkie trzy tomy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;-)
Mam w planach pierwszą część ;)
OdpowiedzUsuńNiedawno czytałam i również mi się podobała;)
OdpowiedzUsuńNumery to świetna seria, niedługo zabieram się za trzecią część :)
OdpowiedzUsuńczytałam jak dotąd pierwszą część, ale na pewno na tym nie skończę :)
OdpowiedzUsuńOhoho, muszę przeczytać!!!
OdpowiedzUsuńKocham okładkę tej książki!!! Aż tak dobra? :)
OdpowiedzUsuńJeszcze lepsza od pierwszej, to nieźle. Czytałam pierwszą, również mi się podobała, jedynie nadmiar wulgaryzmów mi przeszkadzał. A u mnie nowa recenzja, tym razem "Kawa z kardamonem :)
OdpowiedzUsuńA ja jej nadal nie mam, bo zawsze znajduję coś ważniejszego do kupienia. D: I ciągle wychodzą nowości... Wpadam w książkoholizm.
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana co do tej serii, więc spasuję.
OdpowiedzUsuńJa dawno temu czytałam pierwszą część z biblioteki, jednak tak mi się podobała, że postanowiłam ją sobie kupić;D Właśnie czytam ją drugi raz, niedługo zabieram się i za ten tom;> Wydaje się ciekawszy.
OdpowiedzUsuńKsiążka już za mną i również mi się podobała:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Od dawna się przymierzam o lektury, tylko czasu jakby brak :/
OdpowiedzUsuńCzytałam część pierwszą i bardzo mi się spodobała, teraz muszę sięgnąć po kolejną :)
OdpowiedzUsuńJakoś do tej książki mnie nie ciągnie :(
OdpowiedzUsuń