Autor: Marek Kamiński
Opracowała Elżbieta Zubrzycka
Wydawnictwo GWP
Stron 153
Napisane z tyłu:
Jakim dzieckiem był Marek Kamiński? Czy różnił się od rówieśników? Co popchnęło go ku kolejnym wyprawom i spowodowało, że wciąż sprawdza granice ludzkiej wytrzymałości?
Podróżnik z werwą i humorem opowiada o swoim codziennym życiu w domu i szkole oraz o przygodach, które ukształtowały jego ciekawość świata.
Ta pięknie zilustrowana książka zawiera autentyczne zdjęcia z dzieciństwa autora. Z pewnością zachwyci dzieci i zachęci je do rozmyślań, co w ich życiu jest ważne i jakimi ludźmi chciałaby zostać w przyszłości.
Moja recenzja:
Bardzo dużo osób wie, kto to jest Marek Kamiński, ale dla tych którzy nie wiedzą mówię, że jest to wielki polski podróżnik. Zdobywca obu biegunów i nie tylko, ale nie o tym chcę pisać, w końcu wystarczy, że wpiszecie sobie w Google „Marek Kamiński” to już pojawi się jakie miejsce odwiedził itp.: Ale ja dzisiaj chcę napisać o jego dzieciństwie, a raczej o książce, która je obrazuje. Opowiedział na jej potrzeby o swoim dzieciństwie. Oto przedstawiam Wam książkę pt.: „Marek – chłopiec, który miał marzenia”.
Wspomnienia p. Marka spisała w niej i opracowała Elżbieta Zubrzycka. I zrobiła to genialnie! Nie jest to książka podróżnicza, a po prostu historia zwykłego dziecka , które potem stało się kimś wielkim. Marek Kamiński zawsze miał marzenia ,nigdy się nie poddawał, choć bardzo dużo czasu swojego dzieciństwa spędził w różnych szpitalach i sanatoriach.
Książka opowiada też o błahych sytuacjach z jego życia, np. o tym jak było jak zbierał znaczki i w jaki sposób je pozyskiwał. Muszę przyznać, że dowiedziałam się bardzo ciekawych rzeczy o tym podróżniku, jedną z takich rzeczy było to, że korespondował z dziećmi z różnych krajów, lubił się uczyć.
W mojej głowie na pewno pozostanie wspomnienie tego jak wspominał o swoim pierwszym pobytu w szpitalu, gdy spadł z trzepaka, opisywał to tak jak to pojmował jako dziecko.
Ogólnie jest to książka autobiograficzna, w której zawarte są zdjęcia z dzieciństwa Marka Kamińskiego. Okładka jest trochę dziecinna, no, ale w końcu opowiada ona o dzieciństwie. Za to są w niej bardzo fajne ilustracje.
Jedyną rzeczą do której mogę mieć pretensje jest to, że nie wiemy za bardzo ile bohater ma lat w danym wspomnieniu, bo w końcu z pierwszej samodzielnej wyprawy statkiem przeskakujemy od razu na wyprawę z Jaśkiem Melą która odbyła się w roku 2004, a zważmy też na to, że autor urodził się w roku 1964. No, ale to nie jest aż taki duży minus.
Jest to świetna książka dla młodego czytelnika jak i dla tego starszego. Dzięki tej książce można zrozumieć , że nawet każdy wielki podróżnik był kiedyś zwykłym dzieckiem, tylko po prostu na swoje osiągnięcia ciężko zapracował.
Moja ocena: 9/10
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa GWP Dziękuję!
* * *
Następna recenzja za dwa dni! Proszę o komentarze :)
Nooo,wydaję się naprawdę fajna;) Jak ją gdzieś spotkam,to przeczytam. {centerbook.blog.onet.pl}
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą książeczką. Lubię Marka Kamińskiego i chętnie poznam jego autobiografię. Fajne, że są zdjęcia, dzięki czemu o wiele bardziej jest ciekawa. Chętnie przeczytam jak nadarzy się okazja.
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawa, może kiedyś? :-)
OdpowiedzUsuń