Tytuł: Córka tatarskiego Chana
Autor: Iny Lorentz
Wydawnictwo Sonia Draga
Stron 448
Opis
Rosja rok 1707. Wojska cara Piotra I tłumią krwawo powstanie Tatarów zamieszkujących Syberię. Gwarancją pokoju jest nie tylko ogromy okup, który Tatarzy mają zapłacić carowi. Rosjanie żądają jeszcze dodatkowo wydania zakładników, z których najważniejszym ma pierworodny syn chana Möngüra, książę Bahadur. Tłumiący powstanie generał carski nie wie jednak, że Bahadur nie żyje.
Ukochana żona chana wpada na pomysł, by jedną z córek Möngüra przebrać za chłopca i przekazać Rosjanom jako Bahadura. Podstęp się udaje i księżniczka Shirin zostaje zabrana na Kreml, gdzie ma przebywać jako zakładnik i gwarant pokoju.
Dla szesnastoletniej dziewczyny zaczyna się niebezpieczna gra. Za wszelką cenę musi ukryć swoją prawdziwą tożsamość, gdyż w przypadku odkrycia przez Rosjan podstępu grozi jej śmierć a jej narodowi zagłada. Wkrótce Shirin zostaje wysyła na wojnę, by walczyć ze Szwedami, którzy właśnie zaatakowali Rosję.
Moja recenzja:
Jest to powieść historyczna, której akcja toczy się w Rosji. Jest to lekka powieść a zarazem jest barwna. Ale tak naprawdę to jest romans, od którego za dużo nie można wymagać, i bardzo trudno mi się tą książkę czytało, ale dobrnęłam do końca, i wiem, że raczej do niej nie powrócę, treść jest trochę banalna, chociaż jest to książka pełna przygód.
Co do okładki to bardzo mi się podoba, tak dobrze nastraja.
Moja ocena 6/10
Sama jestem zdziwiona długością tej recenzji, ale to jest już naprawdę ostatnia tak krótka recenzja, to przez szkołę !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz