A więc tak, na początku nie pojawiały się recenzje, ponieważ miałam przemeblowanie w pokoju, wszystko układałam od początku itp.:, ale od wczoraj jestem chora, jak miałam przemeblowanie, nie miałam kiedy czytać, a teraz boli mnie głowa, więc z trudem piszę tą notkę, a co dopiero czytać :( Więc dzisiaj wstawiam zdjęcia moich kotek z zimy, normalnie ryczeć mi się chce, bo u mnie w Poznaniu taka ładna pogoda, a ja muszę siedzieć w domu :( A u Was jaka pogoda? Może jutro pojawi się stosik. A najgorsze chyba to, że napadła mnie diabelna wena na pisanie swoich opowiadań, a nawet nie mam siły tego spisać :(
Morelka
Morelka i Tarusia
Dobra to by było na tyle wracam do łóżka się kurować...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZdrowiej! :)
OdpowiedzUsuńA koty piękne. :)
Zabawne są te kocurki :)
OdpowiedzUsuńU mnie pogoda niestety wcale nie "letnia", pada i jest dość chłodno :(
Wracaj szybciutko do zdrowia!
Oj, to życzę szybkiego wyzdrowienia...
OdpowiedzUsuńA tymczasem nominowałam Cię (jak widzę, nie ja pierwsza:) do nagrody One Lovely Blog Award. Po więcej informacji zapraszam na hhttp://z-glowa-w-ksiazkach.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html. Miłej zabawy.
Piękne koty, ale zwłaszcza Morelka cudowna! :) Zdrowia życzę, obyś szybko do nas powróciła ;0
OdpowiedzUsuńPS Zapraszam na nn na [amica-libri] :)