Seria: Ognista (1 część)
Autor: Sophie Jordan
Wydawnictwo Bukowy las
Stron 310
Napisane z tyłu:
Jacinda tęskni za wolnością i buntuje się przeciw oczekiwaniom innych. Gdy łamie najświętszą regułę swojej wspólnoty, o mało nie kończy się to tragicznie. Piękny nieznajomy daruje jej życie, mimo że poluje na takich jak ona. Jacinda jest bowiem dragonką – potomkinią smoków, mającą zdolność do przybierania ludzkiej postaci. Zmuszona wraz z rodziną do ucieczki i zaszycia się w świecie ludzi, Jacinda usiłuje dostosować się do nowego otoczenia. Marzy o Willu, zachwycającym i jednocześnie trudno osiągalnym chłopaku. Will i jego krewni są myśliwymi, których za wszelką cenę powinna unikać. Smocza natura Jacindy powoli usycha, a jeżeli umrze, pozostanie jej tylko życie w ludzkim wcieleniu. Dragonka stara się zrobić wszystko, by temu zapobiec. Nawet jeżeli oznacza to zbliżenie się do najgroźniejszego wroga.
Moja recenzja:
Po przeczytaniu "Ognistej" czuję pewnego rodzaju niedosyt. Ale nie mam na myśli tego, że spodziewałam się po tej książce czegoś więcej, lecz chodzi o niedosyt po tym jak szybko skończyłam ją czytać.
Ale na szczęście następna część pojawi się w USA 6 września 2011r., potem czekać tylko na tłumaczenie :-)
Smoki kojarzą nam się ze złymi stworzeniami, lub z obrońcami ziemi. A tu występują mityczni potomkowie smoków którzy mogą przywierać kształt człowieka, coś nowego prawda? ;-)
Jacinda jest jedną z dragonek, pewnego dnia łamie bardzo ważną regułę swojej wspólnoty i przychodzi jej za to gorzko zapłacić. Czy odnajdzie się w świecie zwykłych ludzi? Czy da się ponieść miłoścido myśliwego, myśliwego, który poluje na jej rasę - na dragony.
Sophie Jordan autorka tej powieści już od wczesnych lat swojego życia snuła opowieści o smokach, wojownikach i księżniczkach.
Jest autorką romansów historycznych, obecnie całą swoją uwagę skupia na serii o Jacindzie.
Uwaga!!!Trwają prace nad adaptacją filmową "Ognistej".
Tyle jest opowieści o wampirach, aniołach i wilkołakach. A z opowieścią o dragonach spotkałam się po raz pierwszy i nie spodziewałam się po "Ognistej" niczego specjalnego, nie spodziewałam sę także, że przypadnie mi aż tak do gustu. Choć zapowiadało się na coś innego.
"Ognista" wciągnięła mnie nie samowicie, gdy tylko zaczęłam ją czytać, to nie można mnie było od niej oderwać.
Jacinda może przywierać ludzką postać, dlatego w mieście do którego ucieka z rodziną chodzi do liceum.
Super jest to, że w książce istnieją tak jakby dwa światy. Ten jej świat paranormalny oraz zwykłe liceum i zwykli nastolatkowie - przynajmniej w większości.
Jacinda ma siostrę bliźniaczkę Tamrę. Z wyglądu są jak dwie krople wody, ale z charakteru są zupełnie inne.
Kiedyś były ze sobą bardzo zżyte, ale wszystko się zmienia gdy Jacinda przechodzi przemianę, a Tamra nie, wtedy się "rozdzielają".
Jacinda wydaje się być egoistyczną osobą, ale wcale taka nie jest, kiedy komuś z jej otoczenia dzieje się coś złego to zawsze stawia w jego obronie.
Chodź Tamra i Jacinda nie są papużkami nierozłączkami, to i tak zawsze sobie pomagają.
Tamra wydaje się być modnisią, którą najbardziej obchodzi zdanie innych, ale tak wcale nie jest, po prostu w końcu ona może dostać coś od życia, a nie tylko jej siostra, więc chce z tego korzystać póki się da.
A wątek romanrtyczny bardzo mi się spodobał. Will jest naprawdę zakochany w Jacindzie i każde jej odrzucenie sprawia mu wielki ból, a trochę tych odrzuceń jest. Jest gotowy zrobić wszystko aby tylko z nią być.
Sama Jacinda nie jest zbyt pewna swoich uczuć i ciągle ma wątpliwości.
Choć książka jest napisana w czasie teraźniejszym to i tak jest świetna.
Koniec daje wielki przedsmak przed następną częścią serii.
Okładka mnie zachwyciła - twarz rudowłosej dziewczyny z pojawiającymi się łuskami na jej twarzy.
"Ognista" wciąga, ekscytuje i napawa nadzieją, że wszystko dobrze się skończy. Oby tak było. W pewnych momentach doprwadza do płaczu z powodu bezsilności.
Moja ocena 10/10, a nawet więcej.
Dziękuję serdecznie za przeczytanie książki Wydawnictwu Bukowy Las!
* * *
Niedługo pojawi się stosik, bo każdego dnia przybywa mi książek, z powodu moich jutrzejszych urodzinek będę mogła już spokojnie napisać, że mam 12 lat :-)
Pozdrawiam!
Jak najbardziej się zgadzam z oceną i recenzją, Ognista jest wspaniała!
OdpowiedzUsuńJestem już po lekturze i również jestem na TAK. Książka jak najbardziej ciekawa, choć do najświetniejszych nie należy ;]
OdpowiedzUsuńSeria także Ognista ;) A książka świetna, zgadzam się całkowicie :)
OdpowiedzUsuńTyle o niej słyszałam a jeszcze jej nie przeczytałam, a chyba szkoda. Kiedyś będę musiała ją w końcu przeczytać;)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię "Ognistą" :) Musimy się uzbroić w cierpliwość w oczekiwaniu na drugą część. No i już teraz składam Ci najserdeczniejsze życzenia urodzinowe! :D Ale zazdroszczę Ci 12 lat!
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że o książce wiele słyszałam i jak na razie same dobre rzeczy, więc od jakiegoś czasu na nią poluję. Także teraz wystarczy tylko być cierpliwym, a za niedługo - coś czuję - i ją będzie można zaliczyć jako jedną z lepszych dzieł tego roku. ;)
Pozdrawiam serdecznie,
pergamin.blox.pl
Zapraszam na "Złodziejkę książek" :) [amica-libri]
OdpowiedzUsuńIm więcej czytam recenzji Ognistej tym bardziej chce ja przeczytać. Nie wiem w jaki sposób ale po prostu muszę ja dorwać w tym miesiącu bo inaczej zwariuję.Składam (chyba spóźnione, prawda?) serdeczne życzenia, życzę Ci duuuuuużo książek oraz zdrowia, szczęścia, pomyślności itp. itd.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Etnaya
Zapraszam na nn na [amica-libri] :)
OdpowiedzUsuńOgnista momentami jest fajna, ale często mam ochotę rzucić nią o ścianę. serio, nie da się czytać.autorka wszędzie wciska przemyślenia bohaterki, ciagle ją z czegoś tłumaczy, czuję się jakby mi powtarzała w kółko jedno i to samo. fabuła przypomina zmierzch, zalatuje kiczem, niestety.
OdpowiedzUsuńjedyne ciekawe momenty są kiedy wspomina o stadzie, smokach i kiedy dzieje się coś z Willem... :>
Kooocham ognistą, przeczytałam ją 5 razy, tak jak i drugą część, obie są doskonałe <3 Kocham ten świat i czeekam wciąż na tłumaczenie kolejnych części <3
OdpowiedzUsuń